Taka była i kartka, i szkatułka. W jeden wieczór, bo czas gonił. Bardziej zadowolona jestem ze szkatułki, ale piękno papierów i wycinanek Magicznej Kartki samo mówi za siebie. Zdjęcia fatalne, ale co można zrobić, jak było już po północy...
Kartka to dodatek do urodzinowego prezentu dla brata, a szkatułka na zamówienie mojej siostry.
Serdecznie dziękuję za wszystkie komentarze!
Karteczka wyszła świetnie, a szkatułka jeszcze lepiej :)
OdpowiedzUsuńPoszłaś po męsku - w zdecydowaną czerń - świetne te różyczki na murku, a szkatułka w "kawie" MK - cudna!
OdpowiedzUsuńwyrazista!
OdpowiedzUsuńa taki niepozorny ten papier się wydawał..
ślicznie ozdabuiasz te szkatułki musze zostać na dłużej
OdpowiedzUsuń