piątek, 7 września 2012

I znowu pudełko...

Kończyłam to pudełko w nocy, zdjęcia nie wyszły i na moją prośbę mąż zrobił kilka fotek w pośpiechu rano (przed pracą!). No i odkrył, że talentu w tym to on za grosz... nie ma. Ale pokazuję, bo kolory cudne są (przynajmniej dla mnie).



 
Papier to Lemonade, i choć ciężko było dobrać papiery, to wyszło całkiem ciekawie...
Pozdrawiam, po ciężkim tygodniu w pracy!

1 komentarz:

  1. Ooo! I to też fantastyczne, chociaż bez tortu. Ewa S.

    OdpowiedzUsuń