Całość zrobiona na bazie pudełka ze Scrapińca z wykorzystaniem cudnych papierów i stempli Lemonade.
A teraz środek. Fioletowe kartki wycięłam wykrojnikiem Nellie Snellen. Najwięcej pracy było przy wózku i bucikach.
Ten wózeczek po złożeniu pudełka stoi w centrum kartki. A to zbliżenie. Wykorzystałam tu moc dziurkaczy i narożnikowy stempel zakupiony w empiku.
Oj, podoba mi się taka forma kartek! A niedługo pudełko na ślub!
Pozdrawiam!
Uwielbiam te pudełeczka! :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze się nie odważyłam, ale kiedyś spróbuję!
Pozdrawiam!
Justyna
Tak się nie mogłam doczekać czegoś nowego, że zaglądnęłam tu przed wyjściem do pracy, a tu taka frajda- fantastyczny debiut, rewelacyjnie zrobione pudełko, absolutnie nowatorski i pomysłowy środek. Wyobrażam sobie ten ogrom pracy. Cudowne!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!... Ewa S.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! Samo pudełko łatwo się robi, jak ma się bazę. Nad dodatkami trzeba trochę pomyśleć. Ale to fajna zabawa!
UsuńŚwietne te twoje cudeńka! Nie marnujesz czasu koleżanko. Pozdrawiam. Małgosia.
OdpowiedzUsuń