Były sobie tekturki, kupione w Scrapińcu...
Dłuuugo sobie leżały, dojrzewały do pomysłu. I powstało coś takiego.
Pudełko na moje wstążeczki. Potem wystarczyło już tylko je lekko ozdobić. I włożyć wstążki...
I będą następne!!!
Pozdrawiam w ten bardzo przyjemny wieczór!
Materiały:
Tekturki: Scrapiniec
Papier: UHK Gallery
Tusz: Distress
Dodatki: nity kupione w markecie budowlanym za grosze
Ależ fantastyczny pomysł. Ewa s.
OdpowiedzUsuńDzięki! Ale aż tak zdolna to nie jestem... Jak zobaczyłam coś takiego tu http://www.kaisercraft.com.au/newsite/products.php?prod=SB110 to musiałam to mieć.
UsuńCzy takie pudełeczko, a raczej dwa można u Ciebie zamówić? Bea
OdpowiedzUsuń